** MOJA WENA **
Moja Wena ma kolor i zapach.
Zawsze wiem, gdy się kręci koło mnie.
Czasem mocno mnie natchnie, opęta,
że się czuję nią upita nieprzytomnie.
Kiedy duszą i mózgiem zawładnie,
słów łańcuchy mi podsuwa i pióro.
Piszę szybko wtedy na czym popadnie.
Nie pogardzę, gdy trzeba własną skórą;)
Odkąd przyszła-sypiam z kartką przy
łóżku.
Ona sama nie mogąc zasnąć w nocy
do mnie wkrada się,bawi poduszką
i się cieszy z mojej do niej niemocy.
Robi urlop od czasu do czasu.
Odpoczynek nam od siebie potrzebny.
Lecz,gdy wraca,gdzie się jeden wiersz
kończy-
nie wiem, a gdzie zaczyna kolejny...
Jest niekiedy niebywale męcząca.
Bez znaczenia dla niej czas i miejsce.
Lecz, gdy tylko jej dłużej zabraknie
pustka głucha zalewa moje serce.
Mam więc Wenę-przyjaciółkę-kompana.
Zdradzam jej wszystkie tajne sekrety.
Dzięki niej czasem nawet pomyślę(tylko
ciii!),
że mam w sobie...namiastkę poety ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.