** Nieproszona tęsknota **
nie czuję woni krokusów
czyżby nie pachniały
słońce wydaje się bledsze
może się spala
jak moje wnętrze
czerwona pościel
spłowiała czekaniem
wszystko mi jedno
bez ciebie
spać mi się nie chce
czekaniem
wspomnienia pieszczę
autor
nureczka
Dodano: 2020-03-17 17:25:03
Ten wiersz przeczytano 5538 razy
Oddanych głosów: 112
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (149)
Czy czekanie to dozwolona pieszczota?
Głęboką melancholia i niechciana tęsknota, zamykające
się w metaforycznym obrazie spłowiałej pościeli i
blednącego słońca, co wyraża brak emocji i uczucia
pustki po utracie. Wiem, bo straciłem ...
(+)
Myślę że u każdego taka tęsknota jest czymś
niepotrzebnym niepożądanym i pojawia się nieproszona.
Ojejku... Jak smutno((
Ale bardzo fajne słowa
Czekanie w rozłące jest miłe, ale tylko w wielkiej
miłości i jeżeli rozłąka nie na lata:)Pozdrowionka
wieczorowa z +
Czekanie Halszko M jest przedłużeniem miłości.
Dziękuję, że zajrzałaś i pozdrawiam ciepło :)
Czekanie przedstawione w sposób subtelny,łagodny.Tytuł
i peunta po prostu świetne.
Czekać na miłość zawsze warto, dziękuję JoViSkA i
elizo za poczytanie :)
Wspomnienia wypieszczone czekaniem...
czekanie tez ma swój urok :)
pozdrawiam cieplutko :)
Ktoś wpadł do archiwum - to b.miłe:)
Dziękuję za kolejne poczytania.
Czekanie może być i torturą i przyjemnoscią. Ale
odwlekanie jej spełnienia - ...
Czerwona pościel z pewnością znów się zaogni ;))
Właśnie jest dokładnie tak, jak mówisz Gminny Poeto.
Oj, i czepił się... :) Uwielbiam czuć tęsknotę za
ukochanym, gdy wiem, że ta nie potrwa za długo. Wtedy
wręcz pomaga przetrwać, delikatnie oplata niepewnością
i daje nadzieję na rychłe spotkanie. Ta, o której
piszę przeciągała się w nieskończoność, zaczęła
ciążyć, niszczyć duszę, zabierać smak i zapach, a to
już niebezpieczne...
Słowa napłynęły do głowy i zostały spisane, więc to
najprawdziwszy obraz stanu ducha na daną chwilę. Nic
na to nie mogę poradzić :)
Podsumowując - bardzo mnie cieszą Twoje wątpliwości,
bo jak powiedział Kartezjusz : Wątpię więc myślę,
myślę więc jestem.
Tak więc dobrze, że jesteś i znalazłeś w wierszu
zagwozdkę.
Pozdrawiam :)
Dlaczego nieproszona? Tęsknota jest albo jej nie ma.
Źle by było gdybyśmy kogoś kochali i nie tęsknilibyśmy
za nim. Tęsknota jest nieodzownym składnikiem miłości.
Przynajmniej tak jest u mnie. Z wiersza wynika że ten
tytuł to taki malutki kijaszek w mrowisku, gdyż zdaje
się że podzielasz moje zdanie. Masz kolejny plusik
tylko czy starczy Ci skrzynek by ten drobiazg
odgarnąć:))))) Pozdrawiam z uśmiechem:))
Dzięki Regiel za odniesienie się do krokusów. Niewiele
na ten temat informacji...
Dla mnie są tak piękne, że pachną kolorami :)
Im większa miłość, tym trudniejsze czekanie, ale jak
widać też może być piękne :>