*** (odmówiła)
odmówiła ostatnią modlitwę
z klęczek na piechotę uciekała sprzed
ołtarza
szukając w pośpiechu wady w migających
witrażach
gubiła ostatnie myśli
goniąc szerokim traktem głównej nawy
na której posadce raz na kilka kroków
pojawiała się kropla
spadająca z jej źrenic
tworząc linię dzielącą ją od ołtarza
(linię regularnie
ruchem jednostajnym powiększającą się)
odmówiła ostatnią modlitwę
biegła – mdlejąc
mdlała – biegnąc
uciekała przed sensem
a sens ją gonił
sens ją zapraszał
odmówiła
autor
Łukasz Andrzej Zaranek
Dodano: 2007-07-03 10:37:32
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.