*** (przestanę mówić)
przestanę mówić
zgwałcona milczeniem
wdychając deszczowe
powietrze łez
zamknięta w pojęciach
w orszaku słów
tworzę obce myśli
zdobywam stwardniałe góry
niemożliwości
ożywam od podstaw
w sumienia korzeniu
pnę się ku niebu
zniszczona podążaniem
zabita światłem
gdy niepojęte blade dni
mojego usychania
krzyczą o jeszcze
autor
Ananke
Dodano: 2006-10-08 21:44:09
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.