Róży kwiat
Przybyłam do ciebie ukradkiem
Nie chce by wiedział o tym mąż
Wizyta nie jest przypadkiem
Choć cię niema, kocham cię wciąż
Liście jesienne spadają na grób
Czas nieubłaganie zaciera wspomnienia
Stoję tu przy tobie i płaczę jak bóbr
Jakżeż szybko wszystko się zmienia
Gdy tu jestem serce mi łka
Niewidzialna siła dusi za krtań
Z oczu samoistnie wyciska się łza
Wdziera do zabliźnionych ran
Znicz niech ciepłym ogniem płonie
Jako mojej wiecznej pamięci znak
Na zimnym kamieniu teraz położę
Czerwonej jak niegdyś róży kwiat
Komentarze (13)
Wiersz bardzo smutny, ale miło mi było przeczytać
ponieważ jest piękny Martysiu. Pozdrawiam.
Martysiu ! popraw "nie ma" ;)
Piękny, wzruszający wiersz, prawdziwa rzeczywistość.
Serdecznie pozdrawiam.
Wzruszające...
Pozdrawiam, Martysiu :)
ładnie, chociaż, bardzo, bardzo smutno...
Bardzo ładnie. Końcówka jest wzruszająca. Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=mf52xZjb8ho
Ładnie.Pozdrawiam.
I mnie łza zakręciła się w oku... Szacuneczek '))
Wzruszający wiersz...Pozdrawiam.
bardzo ładny wzruszający ...a ja też mam taki grób i
przynoszę gałązkę białego bzu tak jak dawniej pachnącą
dostałam od Ciebie:-)
pozdrawiam
Poruszający...
Wzruszający wiersz trafia do serca.
Pamięć wiecznie będzie żywa. Pozdrawiam.