... (Ten dostrzegł czynność...
Dedykuję- czytelnikom. Wszystkim, którzy tu zajrzą.
Do czego ja mogę być tu wam potrzebny...
Wszystko co piszę jak azot w powietrzu
Do oddychania lub jak myśl podniebna
Niektórym zbędne. To jak z rdzą na
mieczu:
Jednemu starcza proste tłumaczenie
Pociemniał kozik choć strugał olszynę
Inny w rdzy dojrzał od krwi
przebarwienia
Ten dostrzegł czynność skutek i
przyczynę
Tak rzadko trafia ktoś kto chce
odczytać
W moich zapiskach nieznane wymiary
Zatem- z ślepcami żegnam się i kwita
Z widzącym głębiej uczynimy czary...
Lubię wszystkich zaglądających do moich wierszy. Cenię szczególnie takich, co są w stanie dostrzegać sensy ukryte...
Komentarze (10)
Jesteś super Facetem piszesz wspaniale Gdzie Ty
mieszkasz/
kontrowersyjny wiersz budzący chęć do dyskusji nad
interpretacją. myślę, że z tym zaglądaniem to jest
tak: każdy ma swoich ulubionych autorów do których
zagląda, ja robię to nawet czytając starsze wiersze,
których jeszcze nie czytałem, niestety nie sposób jest
czytać wszystkiego, szczególnie gdy w tygodniu chodzi
się do pracy, pozostają wtedy wieczory lub weekendy.
uważam zresztą, że jeżeli ktoś chce zagłębić się
naprawdę w wierszu, przemyśleć go, zinterpretować to
nie ma szansy na to by przeczytać wszystkie, a nawet
połowę, bo taka interpretacja jest wtedy na "odwałkę"
i po to, by się tylko pokazać, być może dostać głos na
własny utwór. od pewnego czasu zaprzestałem dlatego
prawie zupełnie komentować, szkoda mi na to czasu,
czas który przez to zdobyłem przeznaczam na czytanie
wierszy. wiersz jest dobry i bardzo wymowny, ostatnia
zwrotka chłoszcze trochę czytelnika ale potrafię
zrozumieć frustrację autora, wielokrotnie czytałem
tyle pobieżnych, błędnych komentarzy, że chyba wiem o
co autorowi chodzi.
Za to, że czytelnicy zaglądają do Twoich wierszy
dziękować nie musisz. Oni to robią dla własnej
przyjemności i doceniają, możesz być pewien,
przynajmniej niektórzy. I widzą, co ukryłeś pomiędzy
słowami, może po swojemu, może co innego, niż Ty, ale
widzą znacznie więcej, niż po przeczytaniu wiersza,
nad którym nie ma potrzeby się zamyślić.
Sporo racji ma mar cepani i Śpiąca Lady. Od siebie
dodam, że nie ma co się zastanawiać za dużo - do czego
jesteś nam potrzebny. Bądź po prostu sobą, takiego Cię
lubię (w wierszach oczywiście, bo tylko z nich Cię
znam) Twoje wiersze potrafią tak zdrowo rozruszać
szare komórki - za co je bardzo cenię. Poza
"karmieniem" rozumu, lubię też gdy poeta ciekawie
uchwyci słowem stany emocjonalne, wyjątkowe chwile,
miejsca ( tak jak fotograf utrwala je na zdjęciu )
Bywa, że poezja przenosi mnie w inny wymiar, dotyka
tego, co nieuchwytne - to już jest
mistrzostwo...Reasumując - każdy z nas trochę czego
innego oczekuje od poezji i na miarę swoich możliwości
( intelektualnych, czasowych, nastrojowych). Podoba mi
się szczególnie ostatni wers Twojego wiersza, brzmi
obiecująco:)
pożegnać się ze ślepcami nie jest żadna sztuka...
sztuką było by otworzyć im oczy.... czy to nie wlasnie
taka jest rola ludzi swiatlych...
inteligencji...elit...mysle ze trescia wiersza az
nadto ujawniles swoja postawe wobec otaczajacego
swiata....nie czuje sie obrazona..nie...raczej mi
smutno ze osoba z takim talentem i inteligencja tak
mysli...wprowadza podzialy....no ale jesli szkoda
piora dla "gbura"...Bóg dał wolną wolę
Przekrój twórczych dokonań na beju jest różnorodny :
jednemu starcza proste tłumaczenie - drugi dojrzy
czynnośc skutek przyczynę... i tak już zostanie, a to
nie jest powód, by żegnać się ze "ślepcami" Nie
tworzyłabym sztucznych barier na tych widzących i
nie... To może byc obraźliwe - zważywszy także na
różny wiek piszących - od dzieci po babcie... czy to
znaczy że wprowadzimy kategoryzację?
"wiekowo-widzeniową"? Czytelnik jednak winien być
ponad wszystko szanowany - tak wiele wierszy jest
prezentowanych - odcinanie się zawęży krąg
zainteresowanych - czy wiersz jest właśnie takim
nawoływaniem do elity? - i pożegnaniem z pozostałymi?
Tak to jakoś wygląda...
tniesz metaforą po oczach......mnie ten wiersz nie
zaskoczył.....masz trochę żalu do czytelników.....lecz
nie Ty pierwszy i nie ostatni
mysle ze w wierszu przemawia nutka zlosliwosci i zalu
do czytajacych jako w tresci,lecz forma bardzo dobra.
wiersz jak wiersz ale treść.. no no ... nie wiem czy
jestem tu mile widziana ...komentarz dolny chyba taki
pod maslony))))
W tym utworze sensów ukrytych nie dostrzegam,są
nachalne wręcz;w innych tak,czasami czytam;jeśli
chodzi o ten wiersz, to podoba mi się pierwsza
zwrotka,wzmianka o azocie,co do reszty to
oczywiste-każdy z poezji wyciąga własne wnioski,
jednym podoba się innym nie,ale czytać ma prawo każdy.