---Z Tęsknotą W Wątłych...
...dla tego, który me serce zdeptał już jakiś czas temu...
Tak niewinnie otulona pragnieniami,
Oddychająca powietrzem
Pachnącym namiętnością...
Słyszę jeszcze szepty ciał naszych
Z nocy poprzedniej,
Gdy w tym miłosnym tańcu złączeni
Zabijaliśmy wstyd przed sobą...
Twych dłoni dotyk czuły
Mą duszę na równi z ciałem pieścił...
Wspomnień świeżość
W zamkniętym obwodzie moich myśli...
Czemuś odszedł tak bez słowa?
Tylko łez uderzających o podłogę
Takt z mym sercem współgra...
Czekam na Ciebie...
Z tęsknotą w wątłych ramionach
Uwięziona pośród krzyku ścian
I oślepiającego blasku nocy...
...dziękuję mu teraz za to... bo przecież gdyby nie on nie byłabym teraz tak cholernie szczęśliwa!...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.