-za co?-
nie wiem czy bedzie lepiej.....
A teraz co mam robić?
Nigdzie nie chce mi się wychodzić!
Z nikim nie chce się spotykać!
Wszelkich zajęć wolę unikać!
Życie mi życie odebrało,
marzenia i nadzieję zabrało.
Wszystko takie nudne, szare…
Za co otrzymałam karę?
Za to, że nikt mnie nie kocha?
Za to, że ciągle szlocham?
Za to, że nic się nie układało?
Za to, że pół roku na niczym się
zmarnowało?
Niech ktoś mi odpowie!
Czemu jestem tak słaba?
Mam dość, doła złapałam!
Ale, że na cały rok (z wyjątkami) nie
podejrzewałam.
Co mam z tym zrobić?
Czy z losem się pogodzić?
Ale to tak jakbym przegrała,
jakbym niczego nie żałowała.
Każde wzniesienie kończy się upadkiem,
wtedy płaczę ukradkiem
i nikt o tym nie wie-łez wielkim
wylewie.
A ja i tak samotna zostanę,
To moje życie zasr*ne!
karooo...i już nic....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.