Zakwitną kasztany
Zakwita kasztan główka jego w dłoń
zamknięta
gdy słońca w sobie nabierze jak ciepły
posiłek
wybuchnie męską dłonią w liści rozkwicie
wiosną zbudzony zacznie swoje kasztanowe
życie
Byłem wśród lak krzaków i drzew-
zachwycał mnie ich poranny śpiew
Zbudzona natura pryska życiem jak woda w
kąpieli
każdy dzień, godzina od nowego życia nas
dzieli
Pod kasztanem rozległym jak chłopska
spódnica
głos mnie woła, chłopcze spójrz ja dla
ciebie zakwitam
Wzruszony dotykam jego do życia pchające
się konary
tuli się do mych rąk, czułości nie ma
miary.
Kasztanie mnie wołający głosem przez
łąki
zabiorę twoje cnotliwe rozwijające się
paki
Zabiorę i utrwalę na kliszy na błonie
fotografii
pragnę by inni poznali jaki nam się los
trafił
Słowa wymyślił – poukładał w szeregach
zwanych wersami
chcecie nie chcecie, czytając męczcie się
sami
Autor: slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (10)
zakwitną
pozdrawiam
bardzo ładnie
rozmarzyłem sie w Twoich wersach
dziękuję Bolesławie
pozdrawiam
będzie pięknie
A niech kwitną:) przekwitną, opadną liście
i...wszystko zacznie się od nowa :)
Uwielbiam kasztany, to piekne i dostojne drzewa z
bogatym kwiatostanem i ogromnymi lisciami ...kto nie
lubi siedziec w parku pod kasztanem a jesienia zbierac
..pozdrawiam
Zakwitna, wkrotce:)
Pozdrawiam, slazaku :)
Najpiękniejszy mój miesiąc Roku - maj.
Pozdrawiam Bolesławie:)
Kwitnące kasztany, posłańcy majowi,
Rozbuchane wiosną drobne białe kwiecie,
Radują oczy, nozdrza, szepcząc: bądźcie zdrowi,
Cieszą się z tego wielce
i starcy, i dzieci...
A gdy kwiat kasztanowca zwiędnie
jak i człowiek,
Siądź pod liściem lipy, a odpoczyń sobie.
ukłony
oj zakwitną jeszcze przed czasem ładnie w:)