*** (Zbiorę Twe łzy do...
Zbiorę Twe łzy do wieczornego nieba
Tam będą błyskać zalotnie do siebie
wzajem
Te wszystkie wspomnienia wprost z dna
Szkatuły pamięci
Wyrzuć do strumienia
Niech przeglądają się w sobie
Wszelki listopad niech spadnie z Twych
włosów
Jak brąz liści z drzew
Nie smuć się miła
Przecież jest wiosna
I taniec motyli na łące już dźwięczy
A Ty wciąż zamyślona
Oglądasz przeszłość z poddasza
Nie smuć się miła
Przecież biegniemy skrajem porannej rosy
Pełni wschodzącego słońca
Komentarze (2)
Wiersz o przemyslanej konstrukcji logicznej.
Dlaczego TE wszystkie wspomnienia, a nie WSZYSTKIE
WSPOMNIENIA ?
Albo WSZYSTKIE WSPOMNIENIA te Z DNIA SZKATULY PAMIECI.
Pocieszenie jakie wyglaszasz jest z zalozenia
nieprzekonywujace, jakby przez lzy, ktore staja sie
udzialem obojga partnerow. Bardzo ladnie to jest
uwidocznione. Z uznaniem
piękne słowa, pełne miłości, czułości,moga dać dużo
otuchy której w życiu czasem braknie, +