1000 stopni celsjusza
Jesteś odpowiedzią na wszystkie pytania... Jesteś tym co we mnie najlepsze... Jesteś alfą i omegą mojego życia... Poprostu jesteś dla mnie Wszystkim!!!
pomiędzy jeden a dziesięć
gdy na mnie patrzysz
spojrzeniem pełnym radości…
dziesięć do dwudziestu
czuję Twój zapach
snujący się w powietrzu…
pomiędzy dwadzieścia a czterdzieści
mówisz do mnie
głosem aniołów…
czterdzieści do osiemdziesięciu
kiedy dotykasz
blaskiem porannej ciszy…
pomiędzy osiemdziesiąt a sto
całuję Twoje usta
spijając z nich słodycz nektaru…
a kiedy nasze ciała się łączą
stając się jednością
spalam się 1000-em stopni celsjusza
…
Magdalenie Szlosek Wiem ,że nie jestem ideałem,nie dlatego,że ideałów nie ma,lecz dlatego,że jako zwykły człowiek mam swoje wady...Wiem też ,że bardzo Cię kocham i chcę byś o tym wiedziała.
Komentarze (4)
Te Twoje 1000 stopni jest naprawdę ładne. Musi być
bardzo szczęśliwa osoba tak przez Ciebie kochana.
Ładny wiersz
Masz swoją miłość upragnioną nareszcie.... I pięknie
dla niej piszesz... jak zwykle zresztą....
piękne wyznanie miłości-bardzo ładny wiersz
-gratuluję pomysłu
wierszem tak pieknie jest wyrazic uczucia...i ty to
robisz naprawde wspaniale...a to tysiac
stopni...uff...