11 09 2001
wiersz napisany we wrześniu 2001 roku..
W gruzach umierających olbrzymów
twoich dzieci gineło tysiące
czarne chmury przysłoniły słońce
a te co przy życiu zostały
krzyczały o zmiłowanie błagały..
gdzie byłeś Panie ?
Ty możesz jednym skinieniem
morderców zmienić w cienie
dlaczego pomścić nie chcesz
tych co umierali?
dlaczego nie pocieszysz
tych co zostali?
jesteś Panie?
dodano dziś: On tylko patrzy milczy i czeka bo wie ile warte jest życie człowieka..
Komentarze (37)
to ludzie ludziom gotują taki los.
Przecież On jest Miłosierdziem...
Nie chciałam uwierzyć w to, co było na ekranie
telewizora. Za straszne, zbyt tragiczne i zbyt okrutne
było to, co się działo...
Pozdrawiam
Nie znam tych czasów .. jedynie z opowiadań mamy i
książek ..oraz filmów .. tylko dlaczego mamy za
działania ludzi obwiniać Boga .Dał nam wolną wolę i
rozliczy nas.. gdy staniemy przed jego Tronem i wtedy
zapyta nas .?
Wzruszający wiersz,na moich oczach rozsypywaly się
wieżowce,tego widoku nie da się zapomnieć,pozdrawiam
serdecznie
oczywiście, że JEST... ta tragedia, to był wynik
działań, przerażających, ohydnych, okropnych,
obrzydliwych działań człowieka, chociaż mam
wątpliwości, bo to nie ludzie byli, tylko już demony
bardzo wzruszył mnie twój wiersz pełen cierpienia i
dramatu
pozdrawiam
dzień który wstrząsnął światem...
pozdrawiam serdecznie:)
Ciężko objąć rozumem, to co uwięzieni tam ludzie
musieli czuć. Ta data na zawsze zostanie wyryta w
naszych sercach. Pozdrawiam.
gdyby mógł fanatyka bóg
to by wszystkich grzeszników
na jabłko stłukł
ból jest częścią podróży
Na TAK, pozdrawiam
Poruszyłas bardzo ważny i dramatyczny temat i zadłas
bardzo istotne pytanie które nie jeden raz zadja
ludzie gdy się buntuja cos ich przeraża przerasta i
wstrząsa
To nie Bóg zgotował taki los tym co zgineli i tym co
do dziś opłakują On dał ludziom wolnosc słowa czynu i
wyboru a ludzie ludziom zgtowali taki los kiedys za to
przyjdzie im zapłacic i nie wiem czy juz dzs za to nie
płacą wyrzutami sumienia Zło jak bumerang powraca
Czytałam Ksiazke pt "W pewiem wrzesniowy poranek " i
druga jej cześć tytułu nie pamietam ale mozesz
odszukać Tam sa pewne okruch pocieszenia i łatwiej
zrozumiesz Boga Byłam w tym roku ponownie w USA w
małym miasteczku w parku gdzie na pamiatkę tej
tragedii postawiony trzy dzwony a na murku
ogradzajacym te dzwony i na ławeczkach ciągle jest
pełno piamiątek rzeczy które odnalezino wsród
zgliszczy i ruin Są tam tabice z nazwiskami tych osób
które zginęły Ludzie ciagle tam sie gromadzą
zostawiaja listy i przynosza jakis drobiazg dla Tych
co odeszli
Płakałam ogladając czytajac modląc się za nich i teraz
też płyną mi łzy i ile razy tam bede bedzie to dla
mnie bolesne
Ale to nie Bóg by sprawcą tego zamachu ...
Pozdrawiam i przepraszam ze sie tak rozpisałam
Boleśnie i dramatycznie
Dramatycznie i refleksyjnie, wstrząsająco i smutno...
Na pewno jest, ale dal nam wolna wole i to ludzie
gotuja sobie pieklo. Wiersz bardzo na tak. Pozdrawiam
pogodnie
dramatycznie, pamiętamy,,,