234 Uwierz
N arodziłam się z obłoków twych snów
i magii. Otuliłeś płonącymi pocałunkami.
e ldorado miłości w mej głowie zrodziłeś.
O trę ocean łez i pokonam przeklęty
wiatr,
s tanę i zbuduję dla nas nowy świetlany
ład
z ostawmy czarne granice ciemności za sobą,
u barwię anielskim światłem życie na
ziemi
k ocham cię...bardziej niż wszechświat,
u wierz taka miłość zdarza się tylko raz
j estem wciąż szaleństwem nie tylko w
snach.
S próbuj nie zamykać przede mną wrót
i nie oszukuj siebie, czuję jak
płoniesz,
e den może być dla nas kolejny raz,
kochaj
b yć przy tobie to zamglenie, wszystko wiem
i dlatego walczę, być może sama ze sobą
e rotyzm myśli połączył nas, nie zapominaj.

beano



Komentarze (53)
Weno
ojej, bardzo mi miło, serdeczności dziękuję :)
zachwycona pomysłem i wykonaniem akrostychu zasłużony
głos zostawiam
i serdecznie pozdrawiam :)
wandaw
bardzo dziękuję
pozdrawiam serdecznie:))
Elena Bo ja mam tylko szpilki;)
miło, że jesteś:))
Super :)
Pozdrawiam serdecznie Beano :)
Już wróciłam, z kosą :))))
Elenko jak miło, że zajrzałaś
z miejsca gdzie cię wywiało
dziękuję za wsparcie wierszem (świetny)
przybywaj czem prędzej ze szpilkami
bo tracę nadzieję;)
pozdrawiam z karmą:)))
N iemożliwe
i powiesz mi teraz,że koniec?
e -ksplozja moich myśli trwa.
s- ama ze sobą
t- eraz zostaję
r- anne serce krwawi.
U- nikasz kontaktu wzrokowego
g- amoniu, przez którego płaczę
a- ty nie jesteś mnie wart
j- utro będzie lepiej.
W- atr osuszy łzy
a- godziny będą płynąć wolniej
r- adości jeszcze nie będzie
i- wpatrywać się będę w jeden punkt
a- kcentując twoje imię,
t-o nie pomaga,
a- le tylko tak mniej boli...
Przyjdź do mnie na czary, zrobimy jego kukłę i
będziesz mogła wbić tyle szpilek ile będziesz
chciała... Zapewniam Cię, że zapłaci za to, Karma
wraca. :)
Twoja Czarodziejka :)
jak słodki to oki:)
bylebym łez nie roniła
bo zaleję BEJA
obiecuję poprawę
zamiast ładu będzie
nieporządek
:)))
Beata
No i dzisiaj...Ty zarobilas slodkiego klapsa, ostatnio
Najka go dostala:))
Ile razy mam tlumaczyc ze to czytelnik jest odbiorac
wiersza i to on interpretuje wiersz tak jak widzi, ja
naleze do takich czytelnikow ktorzy potrafia znalezc
takie rzeczy w wierszu o ktorym autorom nawet siem nie
snilo.
Wychodzi na to ze czytelnik Tobie nie jest potrzebny,
poniewaz wskazujesz palcem jak ma czytac i jak ma
rozumiec Twoj wiersz.
Moze piszac wiersz napisz od razu interpretacje dla
mnie:))))
*czystości w domu
TOM.ashu ład w kontekscie utrzymywania czystości i
domu, który on zbuduje i zdobywa:))) (hehehehehehe)
czytaj ze zrozumieniem:)))))))
wrócił mi uśmiech:)) transport już dotarł:)))
*
...i zdobywa swiat, dla niej...:)
Jak on ma sie peelki nie bac jak ona ulozyla dla niego
swiat, facet jest facetem to on dom buduje i zdobywa
swiat...:)
Miłosz
;)
:)