28 styczeń 2006 (Chorzów)
[*] Ofiarom tragedii Międzynarodowych Targów Gołębi Pocztowych [*]
Gołąbku – cichy świadku tragicznej
nocy
Trzepot twych skrzydeł rozsypał anielski
pył
I pozamykał przerażone ludzkie oczy.
Z przemalowanymi oczami,
złapałaś mnie swym wzrokiem,
gdy na ziemi leżąc, przeglądałam się
w kałuży krwi.
Podniosłam głowę
i nie wiedząc czemu, zaczęłam za tobą iść -
wiecznego spokoju krokiem.
Głuchy łoskot, wybił mnie ze snu.
Pamiętam tylko odłamki chwil
i życie które opadało w dół.
Chciałam je pochwycić,
złapać jak własny cień,
gdy uderzając o ziemię zbudziłam się.
"W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.