28.10.07

I jakos tak dziwnie,
Patrze przez okno,
A tam ciemno,
W koncu noc, prawda?
Ale mimo wszystko glebia tej ciemnosci,
Robi ze mna dziwne rzeczy,
Przytlacza mnie,
Dotyka,
A ja nie chce gasic swiatla,
Jak dziecko które boi się potwora z pod lozka,
Bo każdy z nas ma swoje bestie,
Ma swoje leki które nie pozwalaja wylaczyc zarowki,
Monstra które nie pozwalaja zasnac,
Które mowia „już po Ciebie ide”,
Nie chce dzis zasypiac,
Dac się zlapac,
Ale nie dam rady,
Dzis przegrywam ze snem...

autor

Rudy

Napisany: 2007-10-28 Dodano: 2007-10-28 23:53:12

Ten wiersz przeczytano 622 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie