(3) Lato, do licha
Na leniwym leżaku pod brzemienną gruszą,
Licho się rozparło z zimną szklanką
mleka
Z soczystych poziomek wydłubuje pestki,
Kolanami w słońce, wzrokiem w cień
ucieka.
Lubisz to dziwadło, bo takie bezradne,
Bo czasami psoci, a wtedy się śmiejesz,
Kiedy płoszy wróble, wodę mąci w studni
Tulisz mnie i szepczesz; ogród promienieje.
Kwiaty miodnej facelii tuż za płotem
nęcą,
Pszczoły w skrzydłach niosą barwne skrawki
tęczy
W oczach masz wakacje i słoneczny
płomień,
Jakbyś się wykąpał w morzu kocimięty.
Sierpień rozpalony faluje z powietrzem,
Wielkim słonecznikom w piegi zdobi lica,
Pyszni się kolorem, zapatrzona w niebo,
Letni afrodyzjak, złocista gorczyca.
Komentarze (19)
Lubię takie :)
Letnie klimaty - takich w mieście nie uświadczysz:)
Pozdrawiam!
Letni, ciepły, piękny wiersz:)
Miłego dnia:)
klimatycznie i ciepło,,,pozdrawiam :}
sielsko, anielsko :) podoba się :)
Ty zawsze na poziomie,Ewula.
Pozdrawiam serdecznie.
PS Mnie wzięło na limeryki;zaczynam kumać o co
biega.Czasem w ciągu dnia machnę kilka.
pięknie...słonecznie i ciepło piszesz Ewiann:)
pozdrawiam
Podoba mi się takie "lato, do licha"
Ładnie, bardzo melodyjnie...
a niech to licho! bardzo ładny wiersz, :)
Ładnie ujęte. Wiersz rozbudza wyobraźnię. Pozdrawiam:)
Fajnie:)
Ciekawy opis letniej
przyrody.
Pozdrawiam:]
na leniwym leżaku, leży pracowity
człowiek.
Pozdrawiam serdecznie
Ale ładny obrazek, letniej sielanki. Pozdrawiam:-)