O 60 stadiów
/ do dwóch doszedł na drogi zakręcie /
- o czym tak prawicie ze sobą zawzięcie
- to ty
TEGO nie wiesz
chyba cię nie było
jak nieszczęście spadło
szczęście opuściło
kim
do licha
jesteś
znasz nasze kanony
- poświęcony Bogu i Pierworodzony
wciąż kupuję trzodę dla Wielkiego Włada
wchodzę między dzikie rozjuszone stada
gdy
je się oswoi
lepsi będą niż ci moi
szczęście
cóż
szczerbate a nadto wzgardzone
choć okryte hańbą
stoi niewzruszone
i na przekór famie
z wami się połamię
*
/ dwaj zaraz w tej chwili /
SZCZĘŚLIWI wrócili
Komentarze (38)
Dziękuję za wizytę i podpowiedź do mojego wiersza.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam i dziękuję za wizytę z komentarzem,
zapraszam ponownie, Maciej
al-bo - na wierze najbardziej się nie znają ci, którzy
twierdzą że się znają ....
:)
a więc [analogicznie ] Tobie - nie wierzę
dziękuję za kolejne wpisy,
każdy czytam uważnie [ aczkolwiek niekoniecznie
odpisuję]
jak Dorotka, bo się nie znam na wierze, jej wierzę:)
Piękna refleksja na drodze do Emaus:)
Janusze.k - no nie wiem,czy dużo. Tak teraz żyję
intensywnie, jak bym biegła po równi pochyłej. Mam
wrażeniem, że osiągam maksymalne jak dla mnie tylko
możliwe przyspieszenie.
Szumnie odkrycie ! - po prostu myśli.A jednak było Mu
lżej bo kochał. Bo jak kochasz, to jesteś tak zajęty
tym, że nie możesz równocześnie robić czegoś innego
np. cierpieć.
Dlatego nie mamy Go kochać bo cierpiał tylko, że
kochał.
Sinusoida myśli - wiersz mój już się zdezaktualizował.
Z wyrazami szacunku - MMs
Mms ponieważ napisałaś:
to jest takie moje
świeże odkrycie,że Jezusowi wcale nie było "lżej " na
krzyżu niż przez to,że jakby na ten czas odjęto Mu
Boskość - czyli cierpiał jak zwykły Nowak, Kowalski.
Dotychczas miałam przeświadczenie,że był w
uprzywilejowanej sytuacji- Jako Bóg- przeżywał
z dystansem - mniej cierpiał :)"
więc
jeszcze duuuużo odkryć przed Tobą
O co pod "ateistą" chodzi
" pospiesz się w odkrywaniu Tajemnic Tego Misterium "
?
Interesujący wiersz refleksyjny.
dziękuję za komentarz zwrotny oraz linki -
przeczytałam.
Nie wiem jak sobie radzisz
z tymi linkami - masz ich dość sporo / skąd wiesz,
który jest który ? /
Wracając do sprawy; gdzieś też czytałam,że nawet
islamiści się nawrócą, ale kiedy i czy bardzo boleśnie
to odczujemy -to już tajemnica.
Mms odczytaj re: do "interpretacji"
moi czyli naród wybrany
wobec ich stanowiska apostołowie apostołowali wśród
pogan
dopiero przed końcem świata mają się podobno nawrócić
tymczasem:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/przewrotnie-brzydkic
h-454832
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/komu-ma-sluzyc-astan
a-453312
DoroteK-
/ do dwóch doszedł na drogi zakręcie /
i
/ dwaj zaraz w tej chwili /
SZCZĘŚLIWI wrócili
a Wędrowiec [przedtem] zniknął im z oczu
wróciłam do tego wiersza, wczoraj przebiegłam, ale tu
się nie da biegiem (:-) czytam już kolejny raz i za
każdym razem widzę wędrowca, który został, na
zatracenie, czy na szczęście
lepsi będą niż ci moi - czyli co? ironia,ze nie
doceniamy Kogo /jakie szczęście/ mamy :)
Ps, o interpretacji ateisty opisałam....:)