Brzoza
On
/siekiera i ścięte
włosy na zapałkę/
- o, jak wyschnie będzie świetne
w piecu na podpałkę
Drugi
/świder w jego ręce,
a jak ona wysoki/
- może się pierwej przewiercę
i wycisnę soki
A wdowa
/co nie doczekała/
- na krzyż się zda widocznie
jej lico jest jak Hostia biała
niech spocznie
I gdy już czytała:
"a o suknię moją pociągnęli losy"
przyszła dziewczyna
/jak ona jej włosy/
i tak im dała
że mieli jej dosyć
*
To nie była jej jesień
nie pachniały wrzosy
autor
janusze.k
Dodano: 2016-04-11 00:10:17
Ten wiersz przeczytano 1527 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Usunięta to ja.
Ja tęz nie bardzo wdepnęłam Januszku w temat tego
wiersza (tytuł brzoza coś mi mówi,a w dodatku napisany
2012 roku).No przepraszam ale pustkę mam w głowie
-może jednak jakiś rąbek tajemnicy...Pozdrawiam
uczę się czytać wiersze-szkoda,że nie mam żadnej
podpowiedzi ze strony komentarzy.
Zanim się odważę, poczekam na dalsze a może ktoś
dokona głębszej analizy :)
Jak przeważnie - filozoficznie. I refleksyjnie.
Czytając ten wiersz od razu budzi się uśmiech na
twarzy, bo tak przyjemny klimat od niego czuć :)
Pozdrawiam i oddaję głos za świetny wiersz :)
dziękuję,
:):)
cóż proście a będzie nie dane
:):)
No i puenta...
Dobry wiersz.
Miłego dnia.
dziękuję bardzo za opinie ;bardzo miłe aczkolwiek
TROCHĘ zbyt zdawkowe, meandry tu owszem też mogą być,
ale napisałem dla ludzi ,którzy mają z brzozami
osobisty intymny związek.
Genialny wiersz!
dla mnie jeden z Twoich najlepszych; b. ciekawy i
czytelny, choć nie wprost;)
Refleksyjnie, z przyjemnością się czytało. Pozdrawiam.
tajemniczo i intrygująco,,,pozdrawiam :)
Dobry Wiersz,który zmusza włączyć wyobraźnię .Podobają
mi się twoje wiersze pełne tajemnic.Miło pozdrawiam.