*8 marca*
Ten wiersz napisałam rok temu, gdy moje kochanie było daleko - jak dziś... o mnie
Samotna kobieta
u schyłku dnia
w której oczach wypisany ma smutek i żal
Samotna
wzrok kieruje ku zachodowi
który w źrenicach jej rozlewa się jak
mgła
gdy dzień ku schyłkowi się ma...
Przechodząc drogą
napotkała zagubiony przez kogoś kwiat
którego nie podarował jej nikt
tego pięknego dnia...
Zabrała go ze sobą
myśląc
że to niebios dar...
i smutno mi w ten dzień, nie ukrywam, że spływa mi niejedna łza... Wróci na koniec marca, ale dziś... jestem sama:-( A wszystkim szczęśliwym kobietom życzę wyśnionego dnia..., a tym smutnym sama nie wiem... - przepraszam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.