…mądrala….
Gdy miłość tęskni
To serce płacze
Pyta się w myślach
Czy cud zobaczy
Gdy człowiek kocha
Niby wariuje
I często zazdrość
W sobie hoduje
Gdy kresu życia
Przychodzi pora
Nie licz na litość
Szukaj doktora
Gdy anioł z diabłem
Rozgrywa karty
Nie graj o duszę
Lecz bądź uparty
Gdy miłość twoja
Bez wzajemności
Nie buduj domu
Na tej nicości…
justyn
Komentarze (23)
Rymy wpadają w uszko, ale jeszcze bardziej ujmuje
prawda, którą przekazałeś. Życzę Ci domu o solidnych
fundamentach!
Dobre rady dla kazdego są zawarte w Twoim wierszu.
Samo życie, dobre rady ale chyba trudno zastosować
ostatnią. Miłość nieodwzajemniona była natchnieniem
większości poetów romantycznych a obecnie jest
"żelaznym" tematem dla wielu bejowiczów.
wiele w tym mądrości ,takiej życiowej. Wynikajacej z
bukietu przeżyc. bardzo to obrazowo opisujesz,brawo
Refleksyjny wiersz. "Madrosc" o ktorej
mowisz, niewiele ma do powiedzenia
"gdy serce placze" i dusza "teskni".
ty masz dar do pisania wierszy tez tak bym chciał ale
nie umie a ten wiersz super trafnie opowiadaszo
miłosci ktora czesciej niszczy niz buduje ktora wiecej
bolu daje niz szczescia
Święta racja nie budować .Czy wiesz, w co wierzę? w
miłość .Więc kochaj do utraty,do obłędu.Dobry wiersz.
Daje do myslenia.. miły dla czytelnika ale za to jaki
madry wiersz podrawiam