abecadło miłości
Mówisz: przyjdę, a jednak nie
przychodzisz.
Mówisz: czekaj, więc czekam całe
życie...
a czas płynie i nie wiem co mam robić,
kiedy wreszcie zarzucić mam kotwicę?
Jabłko z drzewa dojrzało i nie spadło,
sam musiałem je zerwać na jesieni,
znam na pamięć miłości abecadło,
lecz bez Ciebie nic, za nic się nie
zmieni.
Igła szyjąc dwa skrzydła dla człowieka,
wbiła nagle się w ciało tak boleśnie...
Czy na miłość, na którą tyle czekam,
jest za późno, czy jeszcze jest za
wcześnie?
Komentarze (17)
Bardzo osobisty wiersz. Zadajesz pytania, na które
wielu szuka odpowiedzi. Podoba mi się. Pozdrawiam
Znane klimaty w Twoim wierszu. Niepewność jest
okrutna... Ślicznie o niej piszesz.
Ładny rytm i treść z ciekawymi porównaniami i
zakończenie dające wiele odpowiedzi, w ym jedna
najważniejszą - na prawdziwą miłość warto czekać...))
oj tak niezdecydowanie jest okropne.. świetny wiersz,
pozdrawiam....
Miłość to jedna wielka zagadka , jest teraz , a za
chwilę może jej nie być , jeśli jej nie ma teraz
przecież za chwilę już może być :)) ładnie to
przedstawione jest w Twoim wierszu.
Wiersz w bardzo ciekawej formie rozważania, rozmowy z
samym sobą. Poruszenie wątpliwości nieobcych chyba
nikomu. A odpowiedź na nie? Znajdzie życie.
Chmmm.. Na to pytanie odpowiedzieć musisz sobie sam.
Wiersz bardzo mi się podoba. Na Tak!
Kochać pragnie każdy z nas
Czy to młody czy też stary
Przyjdzie dla nas szczęścia czas
Tylko nie przez różowe okulary
Morał prosty się nasuwa z tego
Że na miłość czekać warto
Choć doczekasz wieku starczego
Raz zagrasz szczęśliwą kartą
Miłość nie ma granic,każdy wiek jest
odpowiedni.Prawdziwa miłość wszystko przetrzyma,nawet
wichry i burze
ładny wiersz, niepewność z melancholią
pomieszana...jedno jest krzepiące - na miłość nigdy
nie jest za późno :)
Za późno,czy za wcześnie-???
Dylemat, który kiedyś w końcu sam się rozstrzyga.
Ciekawy wiersz, pozdrawiam.
Wiersz w dobrym klimacie , dobra forma.
Bardzo ladny wiersz..przeczytalam z przyjemnoscia ...
W Twoim wierszu rozterki czekania na miłość brzmią
smutno, jednak ostanie dwa wersy zamykają go słusznym
pytaniem...i tu pojawia się optymizm. Tak trzymać!