Ach to ty...
Na dworze wiatr
szarpie oknem,
fale deszczu
spływają po szybach.
Ktoś puka
do drzwi,
otwieram-
Ach to ty kochany.
Wtulam się
w twoje ramiona,
spragniona
oczekuję pocałunku.
Wtedy słyszę
głos konduktora,
-zajezdnia już,
pani wysiada? -
autor
saba
Dodano: 2014-05-10 21:17:30
Ten wiersz przeczytano 3894 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
A ja na przeciw wszystkim będę spać i nie dam się
obudzić, we śnie o wiele lepszy bywa świat...doczekam
się pocałunku
W deszczu marzymy, nostalgia przytula się do ciepłych
marzeń.Piękny "motyl", rozmarzony pięknem
myśli.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Piękny, romantyczny wiersz.
Te przebudzenia są najgorsze.
Pozdrawiam cieplutko.
--często zdarza mi się tak odlecieć z marzeniami,
szkoda tylko , że powroty są takie zwyczajne...
-- pozdrawiam...
"
Słychać, jakby ktoś
pukał do drzwi,
otwieram-
Ach to ty kochany."
Pozdrawiam :-)))
bardzo poruszające... świetnie, zwięźle, sugestywnie
Bardzo romantyczny wiersz i ciekawy . Pozdrawiam
Sabinko,ale romantycznie,pozdrawiam
A może jawa?Ileż to nam się przydarza tak pięknych
wierszy?
Gratuluję przekazu!
ŚWIETNY!
Serdeczności!
Serdeczności!
tak było pięknie romantycznie ...i tak się zakończyło
...żal .że to tylko senne marzenia :-))))
pozdrawiam serdecznie
Ech, zawsze ktoś musi nas przebudzić z marzeń:)
Hmmm... żal się budzić :) Serdeczności
No nieeeeee - takie zakończenie.
ładny oniryczny wiersz;marzeniami zatrzymujemy czas,
niestety on cały czas biegnie; miewam takie epizody, a
potem mam przypalone garnki...;)))
Sabo dzięki za odwiedziny, życzę w czerwcu pogody,
teraz zimno, ale po południu słońce grzało jak
zwariowane...zobaczy się co jutro, bo jest w kratkę, w
sumie jest gicio:) miłego