AKT...
Kiedy Amor z naszych ciał ułoży
na pościeli miłosny ornament,
będę patrzył na ciebie łakomie,
twoje ciało pachnie pożądaniem.
Od rozkoszy oczy zwilgotnieją,
ciche szepty "kochana, kochany"
Eros nami zawładnie tej nocy,
nada biodrom rytm rozkołysany.
autor
zdzisław
Dodano: 2012-01-26 14:02:15
Ten wiersz przeczytano 1243 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
bardzo zmysłowy i barwny jest twój akt...budzisz do...
Poetycki, piękny erotyk.
zdzisławie, napisałam do Ciebie maila:)
Pozdrawiam:)
Zmysłowy i delikatny,"kochana,kochany"Piekny!+++
Pobudza wyobraźnię:)Pozdrawiam
Chociaz wzrok mgłą zachodzi
ciało kołysze sie jeszcze
ach mnie tak kolysz - widzisz Zdzisławie jak kusisz
kobietę. Lubię czytać Twoje wiersze, piszesz ładnie,
temet muskasz delikatnir jak motylek. Pozdrawiam
Bardzo subtelny erotyk, pozdrawiam.
Potrafisz subtelnie rozbudzić wyobraźnię. Bardzo
zmysłowo. Pozdrawiam:)
Bardzo mi sie podoba;)
Ślicznie, erotycznie! Pozdrawiam!
Hmmm... Zrobiło się romantycznie. Cieplutko
pozdrawiam
zmiana tytułu jak najbardziej na plus :-)
:-) mmm... rozmarzam się :-)