Akuratna pora prawdziwości
W drodze do szczęścia zniszczyła siebie,
strata optycznie obfita,
dlaczego ona, nie pyta wprawdzie,
żal raptem, krótkiego
życia.
Spogląda w niebo, szukając gwiazdy,
tuman dostrzega jedynie,
uśmiech przykleja, czasami marny,
rychło zasuwa,ku
trumnie.
Jak nie pytają rady nie daje,
dłoni nie poda, pierwsza,
robi co musi, docenia zdrowie,
facetka,
wczorajszodzisiejsza.
Czasami tańczy, niekiedy pali,
nieraz oddycha głęboko,
wiele odczuwa, nie z własnej woli,
na krocie przymyka
oko.
Wie może wiele, wskazać, odmienić,
stosowne trwanie nadejdzie,
czasu nie goni, w rzeczywistość
jego
odzwierciedlenie.
Komentarze (8)
wiersz jest niezły Akuratnie to stare określenie
Określić można jakby moje nicnierobienie, niesiona
przez kolejny dzień Zmieniłaś styl szukasz na plus i
rzeczywiście może nie czytałaś wiersza, bo w
komentarzach Cię nie ma :) Pozdrowienia
"Wie może wiele, wskazać, odmienić" ciekawa ta
facetka, wpadająca ze skrajności w skrajność...
W drodze do szczęścia znalazła siebie. Ta wcale
niedzisiejsza. Wyszła z ukrycia, sięgnęła nieba.
Zycie ujęła wierszem. A więc niech tańczy, niech
czasem pali. Aby się tylko nie smucić. Niech jej
poezja smutek obali. I radość do niej niech wróci.
Frytko, według życzenia. Czy zamiast wcale może być
przecież? Dziękuje za komentarz. Ciekawie się
wyraziłaś na temat życia. Myślę, że takich właśnie
facetek jest wiele w naszym nakręconym społeczeństwie,
w którym wykonują one szablonowe czynności w celu
podążania do przodu. Pozdrawiam:)
Nie szukaj szczęścia daleko kiedy ono jest
na wyciągnięcie ręki. szukając daleko można wiele
stracić. ładny wiersz, pozdrawiam.
"w drodze do szczęścia zniszczyła siebie"...czasem tak
się udaje zrobić...cały wiersz jest ciekawy
...pozdrawiam
Droga do szczęścia jest zawsze daleka...nie szukaj w
gwiazdach ale w napotkanym na drodze...prawidłowość
nie zawsze stanie się taka jaką postrzegamy...
ciekawie o "wczorajszodzisiejszej"......popraw
literówki (: