Alcatras
Poetycka myśl
natchniona miłością
filozofa
przemierza bezkres
białej karty papieru
uformowana w słowo
które splugawiło
swym jestestwem
tom poezji głupców
Zawraca
odbijając się od przecinków
by utknąć w ciasnych
granicach nawiasu
stara się wyrwać
z tego przeklętego
tomiku
Zamknę wiec go
by nikt nigdy
nie słyszał
myśli tej krzyku
Dla wszystkich poetów…
autor
Amelia^__^
Dodano: 2004-10-12 08:35:46
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.