Aleja innych róż
I held out my hands into the light and I watched it die
Przechodząc przez aleję tych innych róż
zboczyłeś z drogi.
Kobietą była czy dziewczyną,
lilią może?
Jej blask na jedną noc świecił dla
Ciebie.
Zamgliła oczy by być w zgodzie z wnętrzem.
Zgasła, świecie dla innego.
Przydrożna gwiazda.
Zdaje się, że miała dziwny posmak.
Przemknęła z twojego snu w inny.
Lilith- starsza od Ewy.
Pamiętasz potok słów.
„Nie zawracaj,
przewróć kartkę”
I znów przechodzisz przez
boski ogród innych róż.
Może nie Lilith, może Ewa
Gdy zabrakło Adama?
I turned now my eyes up to the sky
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.