Alkoholowy kwiatek...
...tylko na pozór nic takiego...
"Na oczach Twoich kończy się, me
wszystko.
Śmiertelna rana, gdy nie jesteś
blisko…
Bezsenne noce, smutne poranki,
wciąż usta blisko alkoholu, pełnej
szklanki.
Jesteś mym nałogiem, o czarny tulipanie.
Farba grzeszna z Ciebie spływa,
co ją grzechem lud nazywa.
Cierpi ma dusza, cierpi me ciało…
Wszystko bez Ciebie, w sercu oniemiało.
Na gałęzi czasu, nad przepaścią losu,
widnieją kwiaty z męką, chaosu.
Wciąż rani mnie, ten jeden…
Chcę wreszcie znaleźć swój własny
eden…
Do tego potrzebny mi tylko ruch, jeszcze
jeden.
Przykładam nóż do nadgarstków, tnę
się…
A świat mój już bez obrazków, kończy
się…"
...w rzeczywistości jest inaczej... // Może to...co na końcu tego wiersza się znajduje...byłoby większym szczęściem... // * ...cHcĘ w ObJęC!AcH tWyCh S!Ę zAtRaC!Ć... *
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.