Alternatywa u progu życia
alternatywy szukam dla siebie
by życie równie spokojnie przeszło
czar lat tych młodych dawno zaginął
dawno już nie wiem co to jest przyszłość
emocje życia choroby studzą
figle życiowe to dawna przeszłość
gdybym mógł cofnąć godziny lata
humor mi wróci rozbłysną gwiazdy
inne dziś moje życia pragnienie
ja zawsze żyłem z miłością prawdy
kolory życia zblakły w półmroku
ledwie je widzę zgubiłem karty
łupanie w skroniach w tym nie pomaga
miłość gdzieś w kątach świata zgubiona
nawet już pamięć nic nie jest warta
okruchem doby codziennie żyję
proste wybory sprawiają trudność
rozum pracuje połową siły
systemy władzy stępiają czujność
ty ciągle w miejscu poprzednim stoisz
u wrót niebiańskich będziesz się modlił
wszystko przeminie zbierasz z mozołem
x y z życia ostatnie karty
Komentarze (23)
Ech przyjacielu, co takie smutaski zagościły w Twojej
głowie? Chłop w kwiecie wieku, usportowiony i takie
czarne myśli...Ej jutro, czekam na uśmiech i wiersz
najpogodniejszy z pogodnych oki? Taki prezencik na
urodziny:-) Tylko żebym miała zasięg. Uściski
serdeczne:-)
Ten zlot żaglowców, to coś pięknego, byłem na nim 5
lat temu, ale teraz...Wybacz :(
Nureczko droga ja się właściwie zawsze uśmiecham, ale
czasami mam doła, jak każdy. Ot tak mi się napisało,
czasami piszę takie wiersze z radością w sercu, choć
słowa tego nie pokazują.
Smutny od A do Z... Co to za wywody, a gdzie pozytywy
?!
Przyjedź do Szczecina na Zlot Żaglowców, tu na pewno
naładujesz akumulatory i nabierzesz wiatru w żagle !
Pozdrawiam Remi i uśmiechnij się :))
człowiek szuka całe życie. dopóki szuka, wie że żyje.
pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Warto zawalczyć, choćby i ostatni raz. Pozdrawiam
Warto zagrać jeszcze raz...choćby ostatni :)
Pozdrawiam