Anielski pogrzeb/oczyszczenie/
powstań, Aniele!
pierwsza trąba grzmi
i następnych sześć
pierwszy spada liść
potem setki drzew
nie krzycz, nie płacz
bo Twe łzy zabijać mogą
powoli i boleśnie...
wichry
szaleją
sztormy
niszczą
niebo
spada...
chwalmy Pana, co oczyści
leśne runo z robactwa
i krwią wypłucze
ropę z zatrutych oceanów
chwalmy Pana, co zburzy relikty
niedoskonałości
na cześć i ku czci
swego Królestwa
który zniszczy co złe w człowieku
pogrąży i odtworzy orszaki anielskie
chwalebny, światowy pogrzeb
we wspólnej mogile
zwanej Matką Ziemią.
Napisany pod wpływem krótkiej, nieokreślonej emocji, która zaczęła się szybko, a skończyła wraz z hukiem ostatniej kropki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.