Anioł
Anioł siedział z wiszącymi skrzydłami na
brzegu ulicznym i płakał . Podeszłam do
niego i zapytałam cicho" dlaczego Ty
płaczesz??
On spojrzał na mnie dużymi pełnymi
smutku
oczyma i powiedział:
"Muszę wstydzić się dla Was ludzie. Nie
widzicie potrzeby miłowania,
nie możecie już czytać oczyma,
nie chcecie wierzyć już,
nie macie litości- zrozumienia się każdy
jest sobie sam bliźnim" słuchając tych
słów.
Chciałam odpowiedzieć mu,
jeszcze coś jeszcze na usprawiedliwienie
ludzi,
gdy nagle zerwał się wiatr uniósł smutnego
Anioła.
Anioła z wiszącymi skrzydłami który
płakał samotnie wstydząc się gorzej. Mnie
zostawił z ciężarem życia jak ślepca bez
przewodnika.
SHE
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.