Apogeum nadchodzi
Dla tego jednynego.
Ja nawet nie wiem
Co pisać
Nawet nie wiem
Co czuje
Oszaleje
Zwariuje
Chcesz
Uciec
Nie chce ja
Życie trwa
Koła czasu toczą się
Nie przestanę
Kocham Cię
Chaos, burza, krzyki
Ból przeszywa dziki
Wpadam w trans
Odrętwienie
Czy to ma dla Ciebie
Jakies znaczenie
Wbijaj sztylet jeszcze
Mocniej
Śmiało
By mnie bardziej
Znów bolało
Niech moja krew
Ściany opryska
Niech Twoja twarz
Uśmiechem
Tryska
Zabij!
Zabij!
Zabij...
Lecz nie odchodź!
Proszę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.