Armia cienia
bez imienia bez nazwiska
po łąkach i polach
tajemnica się snuje
do życia
odrobina podmuchu
niezbędna
przetaczająca lewitującą
armię cienia
a pomiędzy tym wszystkim
szlak
kierunkiem do celów
przetarty pędem kół
przegrana wiadoma
promień słońca rozproszy
nielicznie pozostawiając
krople na źdźbłach
bez imienia bez nazwiska
autor
Aaron Altrus
Dodano: 2008-01-30 22:21:53
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
często śnię o lewitowaniu, może z tą armią cienia, bez
nazwiska bez imienia
Ciekawie piszesz... Bardzo ciekawie. Pozdrawiam