Aromat parzonej kawy
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Jest wszędzie - w uszach, nosie,
Nawet w rękawie swetra i nogawce spodni.
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Jest delikatny, z nutką namiętności
Czuć w nim miłość, przyjaźń i nienawiść.
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Wchodzisz przywołany tym zapachem
Patrzysz gorąco w oczy i.. pijesz.
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Gdy już kawe swoją wypijemy
Przytulamy swoje ciała okrete aromatem.
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Najpierw lekki, potem coraz
gwałtowniejszy
Pocałunek smaczny kawą i miłością.
Aromat parzonej kawy okrywa moje ciało
Już nie jest tak mocny jak rano
To pot twojego nagiego ciała leżącego
obok, go obmył, zostawiając ślad grzechu...
Stary wiersz... Wybaczcie ale dusza mojego natchnienia zmieniła adres zamieszkania... I muszę ją poszukać..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.