Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ASPERGILLUS FLAVUS

Kiedyś napisałam to dla pewnej kapeli......

Gdy nadchodzi czarna noc
-jestem sam.
Ogarnia mnie przerażenie
-te ruiny,w których siedzę,
Wycie wilków na Księżycowej Górze
i piękna,naga postać,
gdzieś w oddali...

Wiem,że nie mogę jej dotknąć,
Wiem,że nie mogę jej poczuć,
Wiem,że zniknie wraz z nadchodzącym, dniem...

Pragnę tej Piękności,
chcę cały w nią się wtopić,
popłynąć w fascynującą odchłań...

Ale jest coś,
co nie pozwala mi
na tchnienie miłości...
Nagle wyrasta mur
-Krwawy Aspergillus Flavus...

Ogromny krąg płonących świec,
oświetla boską Nagość
i kiełkuje we mnie pożądanie...
Jej rozwarte usta
wzywają mnie bliżej i bliżej...

Ale jest coś,
co nie pozwala mi,
na tchnienie miłości...
Nagle wyrasta mur
-Krwawy Aspergillus Flavus...

Ona jednak chce
poczuć mnie do głębi
i cicho warczy...
Jej oczy błyszczą
co raz mocniej i mocniej...
A ja cały płonę i wiem,
Że jest coś,
co nie pozwala mi,
na tchnienie miłości.
Nagle wyrasta mur
-Krwawy Aspergillus Flavus...

Ale mur ginie w czeluściach
i mogę wreszcie ulegać rozkoszy,
która drąży moje ciało...
Pieszczę nieskazitelną Pięknośc,
czuję jej wspaniały smak,
który zniewala mnie całego...

Słowem wyjaśnienia...Aspergillus Flavus...to taki grzybek halunek...hihihi

autor

meahedewet

Dodano: 2007-02-07 08:38:45
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »