autsajder
W ponurej knajpie gdzie mrok się snuje
płacze gitara grajek ją tuli
Za łyczek chleba gra tu co wieczór
bólem łka struna smutny blues płynie
Na fali pieśni żeglują słowa
o autsajderach takowych jak on
Gdy był na topie każdy pochwalił
kiedy się potknął ktoś w plecy go pchnął
Chwałą przebrzmiałą nie da się najeść
życie bez pracy niczym czarny pech
Marny los taki płacz więc gitaro
szczęście potrafi dać wyrzutkom w nos
Argo.
autor
Argo
Dodano: 2021-09-29 16:16:25
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dzięki za komentarze :)
No cóż Krzemanko, jeżeli sugestie pozwalają wygładzić
trakt nie będę wszak na siłę przy bruku trwał, ot co.
;-)
Tak więc za uwagi piękniście ja podziękował,nio.
Podoba mi się ten przekaz o smutnym wydźwięku. Gdyby
należał do mnie pozbyłabym się niektórych słów: "ot" z
szóstego, "też" z "ósmego" i "jest" z dziesiątego, a w
ostatnim wersie napisałabym
"wyrzutkom nawet szczęście da w nos." Mam nadzieję, ze
autor nie bedzie miał mi za złe tych czytelniczych
sugestii. Miłego wieczoru Argo:)
odmieniec nie jest rzeczą a że życie się wije jak
meandry zakola każdy może w nią wpaść na każdym łuku
zakręcie dlatego polecam gorąco naukę pływania
szczególnie w wysokiej fali codzienności pomiędzy
ludźmi coraz bardziej wyziębionych z ludzkich
uczuć.!!!
DVza na :)+
Witaj
Prawdziwie o życiu w refleksyjnym tekście wiersza.
Udanego wieczoru.
Lubię outsider'ów, są oryginalni, ciekawi.
Jak ten wiersz.