Babski czwartek
jarmarczny styl... - zwł. pierwszej zwotki - zamierzony
"W "Lochu" - we czwartek
w każdy czwartek
żywcem - rozbiera się do majtek
- ach! - piękny Bartek!"
Sześciu tancerzy - w twoim oku
rozpali - iskry!
Hokus !- Pokus!
śród pokus - chęć szaleństwa masz.
Jak na życzenie... - aż do rana
("gdy Panie - będą już rozgrzane...")
- jak Król! - On - raczy... - ją
- szampanem.
Pyszna zabawa - jest
gdy świtkiem
Pani - zostawia Pana
- z kwitkiem.
Loch - 1994 r.
Komentarze (35)
Marku! - Weno! - wszystko na wesoło. - a mimo tego -
po portalowych harcach - zadarza mi się leczyc swojego
"moralniaka", kurczyc ze strachu lub wstydu. wszędzie
- niee tylko w klubie - trzeba być z refleksem i
prytomnie.
Serdeczności:)
:)))+++
Wprowadzasz dobry nastrój i rozbudzasz wyobraźnię.
Dobrej zabawy nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam Wiktorze:)
Marek
RE: Regiel. - dzięki. Pozdrawiam serdecznie:)
Dowcipnie w uroczym rozrywkowym
stylu.
Pozdrawiam.
Marce! - dzięki! - odwazjemniam! - Przesylam
serdeczności i żart - ryzykowny: buziaki cukrowe:):)
za krzemanką - Wiktorku :) u szeroki uśmiech dla
Ciebie :)
Basiu! - rozumiem, ze usmiech - za cały komentarz...
- czasami - nie do końca wiemy co znaczy. Nie bądź
kobietą przesadnie oszczędną... - przecież jednak to
uśmiech chyba wesoły - a nie Giocondy:)
Serdeczności:) - dzięki!
:))
Na wesoło i to jest podstawa, pozdrawiam :)
Masz rację Roxsi. wszystkim nm należy się coś od
życia... - My - nie jesteśmy tylko od zarabiania
pieniędzy - Wy - nie tylko od prania spraw kuchennych.
Przykrą konstatacją jest to, ze facet- prostak w
istocie - mówi z zachwycony sobą (tj, - gdy po wizycie
w lokalu następuje ciąg dalszy) np. "moja Krysia",
albo "świetna suka" ale gdy ona pojdzie do domu -
podsumowuje "głupia pinda" ( w istocie najczęsciej
wyraża się gorzej)
Pozdrawiam Roxsi serdecznie:) - dzieki za wgląd.
Bo Kobietom, też się należy coś od życia, a nie tylko
kuchnia i pranie.
Miłego dnia życzę.
Slusznie Madziu podnioslaś wieloznaczność ostarniej
strofy. w najogólniejszym sensie - jest odnotowanie
końca zabwy przytomnej kobietki z facetem - gdzie ona
- mowi;"baj! - koleś - fajnie było, ale na mnie juz
czas. Koguty pieją a mi już wystarczy... - idę
spać".On - czasami zaskoczony z konstatacją
zdziwoionego, ze ona wychodzi nie zostawiając nawet
telefonu, gdy byl znakomity - w kazdym razie drogi
szampan... - i bylo tak miło. No i jest cyniczne może
rozbawienie załogi lokalu - zapatrzonej w procent od
obrotu, gdy on - pozostaje sam - ze rachunkiem tylko
niebagatelnym - do zaplacenia. (gdy tak się staral...
- wino musujące w cenie 1800pln, Don Perignon - 4000.
- A. D. - 2002)
Kobiety są bardziej myślące od faetow. (może kac go
wyleczy!)
Dziękuję za wizytę. - Serdeczności:)
A wiesz skądinąd ostatnią strofę można zrozumieć
dwuznacznie.Tak czy siak fantastycznie opisałeś sposób
na uciechę niektórych.Pozdrawiam
Dorotku! - rozumiem, ze twój kom. w odniesieniu do
mojej wypowiedzi względem kom. Aheroi. - dzieki za
obecność i głos:)
Serdeczności:)