Badz
Badz mi sloncem na drog rozstaju
badz mi jak Adam z Ewa z raju
Badz mym zwiastunem na wiosne
przynos tylko chwile radosne
Badz moim cieniem w swietle ksiezyca
badz moja gwiazda swiecaca z ukrycia
Jesienia letnim wietrzykiem
zima grzecznym chlopczykiem
Latem badz jak wicher co hula na lace
rozpal moje serce niech bedzie gorace
Badz moja nadzieja do swiata rozkoszy
chocbys mial w kieszeni tylko dziesiec
groszy
dla mnie bedziesz wszystkim w moim skromnym
zyciu
kuszacym i sliskim moj Ty slodki Kiciu
Badz moim idolem do wierszy pisania
badz moim marzeniem do fantazjowania
Badz czulym i wiernym kochankiem
nie tylko z wieczora ale wczesnym
rankiem
Badz miom aktorem na mej wielkiej scenie
badz moja pociecha gdy rozgoryczenie
badz Aniolem nie diablem z widlami
ktory swoja moca czlowieka omami
Badz tym wszystki kim tylko chcesz
mozesz byc nawet jak dziki zwierz
dla mnie bedziesz zawsze znaczyl duzo
chcialabym zostac Twoja Roza
lecz nie taka ktora ma kolce i kluje
tylko taka ktora kocha i miluje
Komentarze (2)
I pewnie bedzie skoro widzisz go wszędzie, a raczej we
wszystkim.
bądź wszystkim,bądź sobą a przede wszystkim
kochaj....piękne wyznanie miłości,pozdrawiam