Bajka o miłości
Dla nikogo...Opis uczuć...Tylko
Najpierw była miłość,
ciągle trwał ten sen,
bez przerwy,
oglądałam wszystko,
zapatrzona w cud,
nie odchodzilam od tych kłamstw,
było za dobrze.
Pózniej była złość,
zbliżałam sie do końca,
uczucie usychało powoli,
wylane łzy,
pytanie siebie.
I znowu żal,
do niego,
o to co zrobil,
że nie umiałam normalnie życ,
świadomość odmawiała posłuszeństwa.
A teraz jest nienawiść,
i nie czuje już nic wiecej,
to była zła droga,
nie można sie mna bawić,
i patrze,
jak gładko uczucia się zmieniają.
Z miłości,
nie ma już nic,
a z nienawiści wiele,
przeciez na tym,
stworzony jest jego swiat.
Żal po stracie długo trwał,
czas leczy rany,
łagodzi ból,
teraz mogę sie dalej smiać,
powoli zapominam,
mam dla kogo życ,
nie liczy się nic wiecej.
Wspomnienia często wracają,
ślady na psychice zadają,
jednak jest ktoś, kto je leczy,
Przeszłe chwile?
Istnieja,
są daleko,
kiedy wrócą to ze zdwojoną siła,
znowu łzy...
I tak trwa niekończąca się bajka,
o smutnej miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.