Bajka o Romku i narwanej rybce
Siedzi raz na plaży Romek
I buduje z piasku domek.
Nagle… Ciemno! Będzie
burza…?
A tu z morza się wynurza
złota rybka jak ta lala
i kołysze się na falach.
Romek oczy wybałuszył…
„Może by tak ją ogłuszył,
Wypatroszył, upiekł w
cieście…?”
Rybka zaś w przychylnym geście
płetwą kiwa w jego stronę
pokazując swą koronę.
Romek zdrętwiał… „tanie wino
tych przywidzeń jest
przyczyną…”
I w panice już przyrzeka
abstynencję.
Rybka: - Czekam…
Jakie jest twoje życzenie?
A… To nie jest przywidzenie…
Czego chce? O czym on marzy?
Wciąż tak zmienia się na twarzy…
Wtem… wymyślił! Wstaje nagle!
Lecz mu głos zamiera w gardle.
Więc na piasku swym paluchem
szybko pisze śmiałym ruchem:
„Złota rybko chcę mieć
długi…”
Rybka bryzga! Lecą strugi!
- Proszę bardzo – długów sporo!
Będą twoją nocną zmorą!
- Czegoś tak narwana, rybko?!
Prośbę mą spełniasz za szybko!
Jeszcze pisać nie skończyłem!
I o długach nie marzyłem!!
Chcę kochankiem być wspaniałym!
Baby mówią, że mam mały…
Długi nie są mym marzeniem;
Chcę żyć z długim przyrodzeniem!
Rybce trochę zrzedła mina…
Smutny siedzi też chłopina…
- Spełniam szybko gdy czas nagli…
- Toś spełniła… Niech cię
diabli…
01.01.2009.
Dzięki, Tomiples, fakt, literówka:)
Komentarze (10)
:))super
świetna bajka:)) daję +:)
Miałaś rację, też mi się podoba ... masz dziewczyno
talent :-)
Pozdrawiam
Dobre.. naprawde !! :)
dobre tylko wkońcu Romek czy Tomek - wkradła ci się
literówka lecz ten wiersz doskonały nowy rok zaczyna
cały byle Tobie tak do końca wierszy w nim nie było
końca - pozdrawiam:)
swietnie sie czyta, pomyslowo i rytmicznie. plus za
wiersz
Troszkę byłem zaskoczony ,ale ubawiłem się :) (i na
imię mam Romek )
Ładnie pojechałeś z tą złotą rybką, gratuluję pomysłu
i wykonania.
bardzo wesoło i pomysłowo - na prawdę udany wiersz.
Bajka bardzo ładna nadaje się do tomiku.Pozdrawiam