Balladoska
Jesienny wiatr cicho nuci
balladę schowała się gdzieś
w lesie zakołysała liśćmi klonu
poszarpała wrzos
patrzę z podziwem i obawiam się
że niedługo zima zamieni krzewinkę
w susz
tymczasem czuję się jak w bajce
stojąc na granicy szczęścia
całe w porannej mgle nie tonie
przeplata słoneczne promienie
aż po horyzont leśnego rozlewiska
Komentarze (10)
Dzięki kochani
Piękny klimat, w pięknym wierszu,
fajnie, że nie tylko mroczności u Ciebie Ewo goszczą,
pozdrawiam, z dużym podobaniem :)
Jakże uroczo i lekko, pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie o szczęściu...
Miłość nas unosi, wysoko ponad jesienne mgły.
Wiersz urzeka pięknem wersów.
Pozdrawiam serdecznie
Ciepłe, jesienne wersy.
Pozdrawiam ;-)
Z podobaniem wersy Ewo!
Pozdrawiam serdecznie :)
A niech tam. Plusik.
Za nastrój utworu.
Po "balladę" osobiście dałbym nową linię, bo
rozpoczyna się nowa myśl - opis do ballady
Podobnie cos bym zrobił z opisem szczęścia. Jakieś
inne połamanie?
Jakie? W tej chwili brak mi koncepcji
Wspaniale oddany nastrój szczęścia i zachwytu pięknem
otoczenia. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem. Życzę
dnia wypełnionego pogodą ducha:)
Dzięki Aniu
"czuję się jak w bajce
stojąc na granicy szczęścia" - i tak trzymaj!