banalny i szczery
for ju
jak narkotyczne przemyślenia....
tak teraz ja czuję dziwne ciepło
jak pełne bólu westchnienia
tak teraz ja czuję to ciepło
już nie boję się Twych myłi
już wiem, skąd tylko jest spokój
samo to się teraz pisze
i nie chce się kończyć
wiem, że czasem powrócą lęki
i, że nie zawsze będzie tak słodko
czasem będzie gorzko, czasem kwaśny deszcz
popsuje twarz,
ale zawsze możesz do mnie przyjść
rzucić kurtkę, rzucić bluzkę
otworzyć okno i zasłonić zasłony
tylko czasem nie gaś światła, gdyż ja wiem,
że czasem jeszcze wracać będą stare
strachy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.