Barwy nocy
Tęsknota
Ogarnia serce wysysa duszę
Daje wciąż powód do nowych wzruszeń
Smutki z radością się splatają
I za serduszko ciągle chwytają
Raz uśmiech raz łzy perliste
Płyną po policzku jak krople wody
czystej
Z serca słychać tęskne wołanie
Przyjdź przytul mnie moje kochanie
Lecz głos do serce twego nie dociera
W duszę cień się zimny wdziera
Nadzieja jak płomień przygasa powoli
Tak nocna barwa tęsknoty boli
Komentarze (8)
"Nawet jeśli niebo zmęczy się błękitem nie gaś nigdy
iskierki nadziei ",nadzieja nigdy nie umiera :)
...jeżeli ktoś tak bardzo chce do swej kochanej
przytulić się,to trzeba wierzyć że spełni się...
Tak ładnie,"przyjdź, przytul mnie, moje
kochanie",cyt.aut.Delikatnie o miłości.Wiersz
optymistyczny.
Inaczej się tęskni za czymś, co wiemy, że będzie.
Inaczej za czymś, co może już się nie zdarzyć.
Bezsenne noce przyprawiają o dreszcze... tęsknota boli
bardziej niż kiedykolwiek... trzeba wciąż miec
nadzieje.... na kolejny, mniej pusty dzień bez niej.
Wiersz jest intrygujący a zarazem
finezyjny...zdecydowanie na tak+
Nocne barwy bolą szczególnie w tęsknocie ale zawsze
trzeba mieć wiarę bardzo dobry wiersz w formie i
widzeniem niepokoju tęsknoty Pozdrawiam
Bardzo pięknie opisałeś.Ale zawsze warto mieć nadzieję
...raz przygasa a raz grzeje.:-)
Interesujący utwór poetycki. Chyba nieźle to
wymyśliłeś myślicielu.
Już troche lepiej.
Rozumiesz wiele rzeczy - między innymi ze tęsknota
może czasem boleć.