Baśń o księciu z bajki...
...Moje serce nie zostało złamane tylko zmiażdżone...
Spotkałam go, myślałam,że to książe z
bajki...
Tak bardzo się myliłam !
Błękitne oczy, urok i to coś...
Jaka głupia byłam !
Był moim księciem ja jego królewną...
Przynajmniej ja tak myslałam !
Moja miłość kwitła jak róże...
O bezwzajemności myśleć się bałam !
Złamały się plany, zniknęły marzenia...
I teraz nic już nie będzie, między nami nic
nie ma...
nie powinnam ci była mówić o swej
miłości...
nie powinnam...
nie powinnam ci była pokazywać
zazdrości...
nie powinnam...
nie powinnam ci była zaufać,ale to
zrobiłam!
nie powinnam była kochać-przez to się
zgubiłam!
Już nigdy nie popełnię tego błędu
przestałam wierzyć w miłość
już nigdy nie wybaczę sercu
które tak bardzo mnie zraniło...
Odejdź, zostaw mnie na zawsze...
Teraz umieram... niknę w samotności...
Boję się- to uczucie nigdy nie
zgaśnie...
Przez ciebie nie zaufam już miłości !
...dlatego już nie wierzę w bajki o miłości !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.