Bestionał
wyhodowałem całkiem przyjemną twarz
nie dziwota, że
przechodnie biorą za człowieka. jeden
nawet podał rękę
nie dałem się podnieść
i tak leżę, zwinięty w kolczastą kulkę
nogi okryte kocem azbestowym
obły kamyk pod jednym z języków
znudziło mi się potworzenie. po kiego
wywracać miasta na drugą stronę
podszewką na wierzch
judzić, cyrografić? przecież każdy z was
jest zły
żadne odkrycie
wczoraj jakiś łepek pomazał mi grzbiet
sprejem
paniusia w czerwonym płaszczu nałożyła na
róg
pusty, tekturowy kubełek z KFC
przyzwyczajam się do zanikania
gwiazdka coraz bliżej ziemi
nie bójcie się, apokalipsa to fajny
event
all inclusive: chlejesz, ćpasz ile
wlezie
a na końcu przychodzi uśmiechnięty
aniołek
i piórkiem podrzyna ci gardło. nie boli.
jutro pójdę pod supermarket. może ktoś
da
złotówkę za odprowadzenie wózka

Florian Konrad



Komentarze (15)
Mocny i wyrazisty w odbiorze, uczula.
też uważam że dobry wiersz:)) tylko uważaj by się nie
zmaterializował :)))
Reportaż z beznadziei.Ja wczoraj zobaczyłem znajomą,
której nie widziałem tylko dwa tygodnie.Prowadził ją
mąż.Pod rękę.Myślę,że zostało jej nie więcej niż parę
dni.Przestałem się spieszyć.Silne słowa Florianie.
udany wiersz pozdrawiam
dobry
ciekawy wiersz, pozdrawiam
właśnie po twarzy poznać kto pijak. Swoją drogą
nielekki to żywot. Dobry wiersz.
-Annuszka już kupiła olej słonecznikowy, i nie dość,
że kupiła, ale już go nawet rozlała. Tak więc zebranie
się nie odbędzie.-
Ponieważ na Odę nie wyglądało mi, więc przeleciałem
gatunki i zakwalifikowałem do anakreontyku. Teraz mogę
ocenić na plus.
Zmenelił mi się Lucyfer w tekście
Wiersz fajny ale o pijakach a na tych mam alergię, :)
dzięki. brzydoty? ale on taki fajny
W zasadzie nie lubię w wierszach opisów brzydoty ale
do Ciebie chce się wracać, zaciekawiasz,
pozdrawiam
dziękuję :)
Florek! - jesteścoraz lepszy! - super! -Nareszcie!
Pozdrawiam diabelku z okienka:)