Bez ciebie jestem bzem
Jestem drzwi
bez szyi
bez ozdób
Jesteś we mnie skazą
miedzianą dopasowaną
niechcianą
Zgrzytasz i jęczysz
Wpasowana we mnie
dręczysz
naciskasz
Klamka zapadła
Jestem drzwi
w których po tobie to
co przed tobą
i targa mną sentyment
drwiący element
doskonałości
niedopasowanych oczekiwań
Na próżno łączyć materie.
autor
KingaL.
Dodano: 2022-04-23 02:08:52
Ten wiersz przeczytano 1049 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Pomysł i metafora podoba się bardzo. Pozdrawiam :)
Przemawiająca nadrzędna metafora.
*jestem drzwiami
Niedopasowanie nie jest fajne,
jestem - drzwi, raczej jestem drzwiami, msz...
Pomysł na wiersz bardzo fajny i ciekawy.
Pozdrawiam.
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało
naraz...:))
Pozdrawiam :)
niedopasowanie w związku często kończy się katastrofą.