Bez iskry
Błyszczał. Myślała, istny anioł
(choć nie miał skrzydeł, a dwie ręce).
Taki to w ogień skoczy za nią,
nie oglądając się. Nic więcej
nie mogła chcieć. Ot, idealny.
Przy nim to można spać spokojnie.
Zbudziła się ze snów koszmarnych.
Nie skoczył.
Lubił zimne ognie.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-09-23 10:16:27
Ten wiersz przeczytano 3800 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (84)
No i jak łatwo się pomylić. Fajnie to
poukładałaś.Miłego wieczoru.
świetny
I to ona się sparzyła....zimnym ogniem. Świetny wiersz
Zosiaku. Pozdrawiam, miłej jeszcze niedzieli życzę.
Kali
Świetny wiersz, jak zawsze. Pozdrawiam.
Gadi, wenuszko... baaardzo dziękuję :))
Świetny wiersz, jestem baaardzo na tak.
Miłej niedzieli zosiaczku :))
Bardzo na TAK!
Miłej niedzieli Zosiak-u.
Pozdrawiam serdecznie i ciepło:)))
Magnolio, Aniu, Amorku
dziękuję Wam za poczytanie :)
Miłej niedzieli.
Interesujące
Świetny wiersz, ale u Ciebie to norma :)
Mylić się jest to rzecz normalna.
filutek
filuek :)..,
Bardzo życiowa refleksja.
Moja Babcia mnie pouczała:
"ładna, albo dobra, wybieraj, bo dwa przymiotniki,
rzadko znajdziesz w komplecie.
Pozdrawiam.
molica, Jastrząb, chacharek :))
karmarg, loka, Nel-ka, waldi
dziękuję Wam za poczytanie i komentarze :)