Bez pożegnania..
Dla PD
Czarny Anioł
zaśpiewał mi dziś kołysankę wieczorem,
Utulał do snu w łóżeczku..
Był taki delikatny,
Muskał dłonią mój policzek.
Otworzył serduszko moje
I wpuścił w nie Miłość..
Całkiem jak TY..
A potem odszedł bez pożegnania,
Raniąc serce moje.
A może to nie był Czarny Anioł ?
autor
dodo
Dodano: 2004-09-05 00:35:41
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.