Bez pożegnania
Otwarte dłonie
tam mapa rzeźbiona
delikatnym dłutkiem
zapach i bajki
wypełniają kalendarz
bez zmiany daty
oswojony
namiętnie zdziera naskórek
Otwarte dłonie
tam mapa rzeźbiona
delikatnym dłutkiem
zapach i bajki
wypełniają kalendarz
bez zmiany daty
oswojony
namiętnie zdziera naskórek
Komentarze (14)
"namiętnie zdziera naskórek" ciekawie na temat
wspomnień, tych nic nie zabierze.
Czas, by nie mijał niezauważonym, pozostawia na ciele
hieroglify, uświadamiając tym samym swoją obecność.
Kroczy bezlitośnie, beznamiętnie, póki nie zniknie w
czarnej dziurze i przestanie istnieć bezpowrotnie. Ale
na razie - ma się dobrze... emanuel(ko) Pozdrawiam.
Kojarzy sie ze śmiercią dziecka - smutny, delikatny.
Ciekawy wiersz...:)
....wyrtawne, dojrzałe słowa znaczą wiecej szlaków niż
potok.....z uznaniem pozdrawiam liści szelestem ;-)))
vel atma
Pokaż mi dłonie a powiem ci kim jesteś,brawo.
uciekłem od swego patosu dnia dzisiejszego w mroki ...
twych wersów...jakże mi bliskich trwaniem w
ciemności......(subtelna muzyka dręczy
duszę....oswoiłem się tez...
jest mroczny Trafny ma w sobie żal Dobry Pozdrawiam:)
wiersz pobudza wyobraźnię
bardzo ciekawe podejście do tematu
pozdrawiam(+
Tak...często śmierć zaskakuje...pozostaje data i
powolne oswajanie się z faktem.Dobry wiersz,
pozostawia duży margines dla wyobraźni czytelnika:)
witaj, tak delikatnie i subtelnie o śmierci.
nic się nie stało, normalna rzecz. pozdrawiam.
Trzeba szczerze przyznać, że subtelnie to napisane+!!!
"mapa rzeźbiona
delikatnym dłutkiem" gdybyś nie napisał, że wiersz
jest mrocznym wierszem z kręgi śmierci, nigdy sama bym
go tak nie odczuła, dla mnie jest delikatny, kruchy i
pełen światła
Podobno na dłoniach wypisany jest nasz los. Linia
życia zawsze pobudzała ciekawość. Dobry pomysł na
wiersz.