bez śladu
przeczytałam twoje słowa
znów płaczę
w moich - liter brakuje
są bez znaczeń
nie potrafię w metaforach ukrywać
wszystko jasne
widać środek i ręce
chciałabym już odejść
jestem zmęczona
dość mam czekań ucieczek i konań
móc wyraźnie powiedzieć "byłam"
nie znajduję niestety w epilogach
nicość niebyt
(żeby jeszcze dobitniej)
jakby nigdy nie podjęta rozmowa
może jeszcze tylko psa pogłaszczę
żeby nie wył
spokojnie zaszczekał
może jeszcze pospłacam rachunki
jeszcze chwilę... pozamykam
wybiegam
rozsznuruję szybko buty sukienkę
porozpinam wszystkie guziki
nie wiem czy ktoś będzie czekał
czy otworzy przed takim nikim
Komentarze (89)
wróciłem do Ciebie, Ciszo :) Bajucha, wyrosłem z
Jonesa :) Ależ mam kryzys ,,talentu" :) Pisze
codziennie, ale przerażająco mało i na niskim poziomie
Oooj ! Mocny! Świetny! Jeden z lepszych ostatnio na
beju. Bardzo na tak :)
Dziękuję Wszystkim Państwu szczerze i serdecznie za
czytanie i komentarze.
ale spać jeszcze nie zamierzam:)
To oglądaj mój Wojaczku:)
a ja się porozglądam.
Przejmująco szczerze, fajne, niemal niewidzialne rymy,
podoba się:))))
okej, dzięki za miłe słowa. Oglądam Indianę Jonesa
MImuś:)zabraniam! milknąć.
na beja msz masz co wklejać, gdybyś chciał(ze
starych). Są piękne, chociaż trudne niektóre.
A Nie Pisać, co jakiś czas każdemu się zdarza. Ja nie
jestem poetką ani artystką, a milczłam od połowy marca
do końca maja. I myślałam, że nie potrafię napisać
dwóch wersów, a popatrz, jakieś grafomanki powstają:))
Z taką wiedzą, oczytaniem i talentem jaki posiadasz
bezwzględnie wróci ten czas, że nie nadążysz za
myślami, tak Ci pióro będzie śmigać:)
Nieraz trzeba odpocząć od pisania, poukłada się wtedy
wszystko w łepetynie na odpowiednich półkach. Nie mam
doświadczenia w temacie, jako laik nadaję:))) i idę
zapalić.
Musisz wytrwać na beju, dopóki nie rzucę:)
NIE JEST TRAGICZNY, nawet tak nie żartuj.
,,Milionlistnej koniczynki" nie wkleję drugi raz na
beja. W ogóle zawieszam działalność w internecie.
Ogromny syndrom wypalenia. Domęczę pisanie 1
opowiadania i może zamilknę...
Mimuś- nie płacz mi tu. Peelka jest twarda baba,
chwilowo tylko zmiękła. No chyba, że ten tekst jest
tak tragiczny jako wiersz, że rozpaczasz. To chyba o
to chodzi!
Idź na chwilę pod swój ostatni wiersz
i poczytaj jakie tam wiersze ludziom się marzą na
beju:)
Turkusowa ANiu:) daj spokój, gdzie indziej za ten
wiersz, mnie raczej by nie pochwalili.
Za osobisty i jeszcze kilka "za":)
Wiem, trzeba tonować i eliminować co nieco.
Za mało stonowałam, ale niech tam.
Może następnym razem.
A może kiedyś poprawię, tak jak część w portfolio mam
już poprawionych:)
Napisałam po poczytaniu czegoś i po pogadaniu z kimś.
Nie ma czego Aniu gratulować i piszę to tak jak czuję.
Zresztą znasz mnie może trochę lepiej od niektórych i
wiesz, że to nie żadna fałszywa skromność. Dziękuję
bardzo.
:(((
Trzeba to sprawdzić by się przekonać. A może nie
warto?
Dobry wiersz Halinko, bardzo dobry, podnosisz sobie
poprzeczkę, niedługo Twoja poezja będzie tą z
najwyższej półki, stołeczek przyjdzie mi przystawiać.
Szczerze gratuluję:)
Ona56:) nie jesteś za głupia. Dziękuję za komentarz.
Tekst obejmuje bardziej całościowo żywot peelki,
wszystkie aspekty.
Fajny Wiersz