Bez szypułki

Vick :)
janusze.k
Miło :)

nicość, "pestka" w Nim "Wielkim"
ale i:
ON w owej "pestce"


ostatecznie TYLKO owa "gęsta" czerwień bez szypułki,

[ bo szypułka wraz z pestką ... ]

ulegnie przemijaniu.


Brawa na stojąco.

pestką -jedną z wielu na drzewie wiadomości, czy tą
konkretną pestką czereśni, którą ten Wielki przeżuł z
miąższu, a potem wypluł, by leżala pośród innych w
oczekiwaniu na Sąd Ostateczny?IMHO puenta;
byłam pestką, jedną z wielu Twoich czereśni. licentia
poetca jedno a logika drugie.

Mini wiersz o Nim ...
Piękny przekaz ...
+ Pozdrawiam (:-)}

Panie staż, dziękuję za komentarz i znak...
Skorzystam :)

Pięknie tak wzruszająco :-) Pozdrawiam ciepło z
uśmiechem:-)

Dziękuję, dziewczynki i chłopcy,
za poczytanie i komentarze :)
bo mini - zrumieniłam się,
a w czerwieni już mi nie do twarzy ;) Dziękuję :)

Jestem pod wrażeniem. Żadnej egzaltacji, oryginalna
metafora życia i pole do różnych interpretacji. Może
znak "?" zamiast "...".? Przecież padła odpowiedź.

...ale to dobrze, że nie da się zjeść pestki... bo
najlepsze i najważniejsze jest zawsze to co kryje się
w środku :) pozdrawiam

Właściwa odzwierciedlenie obecnej sytuacji ludzkości.
Ale w pestkach, które On ma wszystkie policzone, jest
Jego o nas pamięć, nasze DNA i nie tylko - w końcu to
Jego czereśnia:)

Tak umiejętnie napisałaś, że można na wiele /sposobów/
czytać - bardzo na TAK!

Pozdrawiam:)

Pestka upadając na podatny grunt rodzi nowe życie.
Pozdrawiam serdecznie.

Ech*

Ecz, Zosiak, az mi mowe odebralo, az boli...
Milego dnia, ze wszystkimi kolorami i zapachami
czerwca :)

Bóg jest wielki a człowiek mimo wielkich chęci
malutki.
W niezwykłej szacie poetyckiej przekazałaś prawdę o
ludzkiej naturze. Pozdrawiam:)

Oczywiscie epitafium dla /bezszypulkowca/, ech Zosiak
jestes wielka, poetka... i nawet nie protestuj, takie
cos wymyslec...